Cały czas do przodu
Dawno już nic nie pisaliśmy. Za to w domu działo się dużo a jeszcze więcej było wybierania i kupowania :)
Od poprzedniego wpisu dorobiliśmy się gresów na całej podłodze poza pokojem gościnnym zwanym też zamiennie gabinetem.
Zamontowaliśmy odpływ liniowy pod prysznicem. Nasz płytkarz musiał wyskoczyć za Odrę dokończyć zeszłoroczne projekty, ale przed Świętami Wielkanocnymi wróci dokończyć nam podłogę w tym jednym pokoju i zrobi fugi na podłodze i ścianach łazienki.
Ściany i sufity zostały wygładzone i pomalowane na razie podkładem. Zamówiliśmy drzwi DRE model Nestor w kolorze białym, czekamy na realizację.
Zamontowano nam już meble kuchenne wraz z większością sprzętów. Kuchnia jest fantastyczna, taka jak się Żonie marzyła :) Mnie również bardzo się podoba :) Czekamy teraz na zamówiony blat który ma być jednocześnie parapetem w oknie kuchennym. Kupiliśmy też parę(dziesiąt:) rzeczy, które czekają na montaż tj. miski WC Deante Peonia Zero, szafeczkę z umywalką do WC, a także lampy do korytarza, przedpokoju, łazienki, WC i kuchni, baterie do umywalek, wannową i zestaw prysznicowy oraz wannę.
Sporo tego wyszło w ostatnim czasie :)
Nie możemy się jeszcze zdecydować co do łączników i gniazdek elektrycznych. Myśleliśmy nad Legrand seria Valena Life lub Simona 54. A teraz bardzo spodobała nam się seria Legrand Celiane :)
Czekamy teraz przede wszystkim na skończenie prac płytkarza żeby hydraulik mógł montować całą armaturę. Do tego jeszcze drzwi i blaty w kuchni i można się będzie wprowadzać :D